Kamilu należysz do Killaz Motorsport,
jeździsz w klasie RC4 Oplem Adam R2. Liderujesz w klasie 6 w MOCC2015. Co
jeszcze powinniśmy o Tobie wiedzieć? Czym zajmujesz się w życiu prywatnym i jak
się zaczęła Twoja przygoda z RBR?
Witam wszystkich! Na początek kilka zdań o sobie, a więc jestem
młodym 22 letnim fanatykiem rajdów samochodowych. Już jako dziecko swoją
"karierę" zaczynałem na konsoli Sony Playstation i Colinie Mcrae, od jego pierwszej do piątej części. Mile wspominam czasy, w których to przez moje
podwórko przebiegała trasa Rajdu Krakowskiego. Wielokrotnie uczestniczyłem w
nim jako młody kibic. Wielką osobowością polskich rajdów i w dalszym ciągu jest dla mnie Janusz
Kulig. Rok 2002, Rajd Krakowski - Seat Cordoba WRC hm.. coś pięknego!
Tego nie da się zapomnieć. Na co dzień jeżdżę sobie moim wspaniałym "fiacikiem" Grande Punto Coupe. Jedyny diesel, który pięknie brzmi! Poza
tym pracuję jako operator maszyn w drukarni.
Swoją przygodę z grą Richard Burns Rally zacząłem w 2008 roku. Początkowo
byłem bardzo zniechęcony. Twierdziłem, że nie da się w to grać! Lepszy był wtedy dla mnie "Colin", bo znacznie łatwiejszy. Po jakimś czasie poznałem grę online i
wszystko się zmieniło. Porównywanie się z czasami innych zawodników, rywalizacja, ciekawe
turnieje, to mnie przyciągało do tej gry. Wstyd się przyznać, ale do 2011 roku
grałem na klawiaturze :) Mimo tego udało mi się zdobyć w WRSMP - 3
miejsce na Rajdzie Lotos w 2010r w klasie N3 i również 3 pozycję na Rajdzie
Orlen w 2011r. w tej samej klasie. Później nastąpiła dłuuuga przerwa od "Ryśka".
Gra na klawiaturze już nie sprawiała mi tyle radości, a sprzęt który miałem nie
pozwalał mi na zbyt wiele. Wróciłem do zabawy w listopadzie 2014 roku. Miałem
sporo do nadrobienia. Byłem w szoku jak ta gra się rozwinęła pod moją
nieobecność. Zmieniłem sprzęt i kontroler. Miała to być tylko próba dla
zabicia czasu, ale zacząłem na nowo bawić się i interesować trwającymi
rozgrywkami.
Dlaczego wybrałeś rywalizację w klasie RC4.
Niektórzy po prostu lubią tą klasę, inni od niej zaczynają. Ty masz już
przejechanych ponad 34.000 km oesowych i 294 zebrane trofea. Czy należysz do
pierwszej grupy osób?
Klasę RC4 wybrałem, ponieważ uwielbiam ośki! Zaczynałem od Forda Fiesty N3 i to w tej klasie mam przejechane 80% wszystkich kilometrów. Do obecnego sezonu
przygotowywałem się w klasie A6 Ładą Kaliną. Po wprowadzeniu fizyk NGP byłem
rozczarowany zwłaszcza, że zająłem 2 miejsce w Barbórce Warszawskiej i wygrałem oes Karowa! Miałem w 100% przygotowany samochód. No ale cóż,
trzeba było szukać samochodu pod siebie i na nowo przygotowywać się do sezonu.
Wiedziałem, że będzie to klasa RC4. Jest w niej sporo ciekawych rajdówek i
jeszcze więcej rywali.
Nie ciągnie Cię do czterołapa?
Testowałem kiedyś rajdówki klasy s2000, jeszcze na starych fizykach. Przyjemnie
się jeździło, ale to nie dla mnie :) Lubię po prostu przedni napęd.
Kamil obecnie masz 29 punktów przewagi nad
drugim w klasie Czarnym WRC, który zresztą rok temu zdobył tytuł mistrza klasy
A6 w MOCC. Jak oceniasz poziom rywalizacji w tym roku?
Niestety nie miałem okazji jeździć w poprzednim sezonie MOCC, ale śmiem twierdzić, że wprowadzenie fizyk NGP spowodowało znaczny wzrost zainteresowania
rozgrywkami. Ponad 20 rajdówek w klasie RC4, w każdej rundzie, to jest dużo.
Rywalizacja jest zacięta i wyrównana. Oby tak dalej!
Wygrałeś do tej pory w całym cyklu trzy
rajdy w swojej klasie. Jak oceniasz swoje szanse na tytuł na koniec sezonu?
Bardzo bym chciał utrzymać prowadzenie do końca kalendarza. Myślę, że jest na to szansa, jednak rywale tak łatwo się nie poddają. To dopiero połowa rozgrywek.
Czy jest zawodnik, którego obawiasz się w
tym roku?
Rywali jest sporo. Bartek Meka, który regularnie punktował i dzięki temu
przez dłuższy czas prowadził. Damian Zyzak jest bardzo szybki. Czarny WRC
broniący tytułu z tamtego roku oraz Anton Kochetkov, który również nawiązuje ze
mną zacięta walkę.
Od stycznia reprezentujesz swój aktualny team. Co sprawiło, że
zdecydowałeś się na zmianę zespołu?
Od 2011r należałem do Poland Virtual Rally Team. Po powrocie do RBR nie
chciałem należeć do teamu. Spokojnie przygotowywałem się do sezonu. Po jakimś
czasie napisał do mnie Daniel Frajda i zaproponował jazdę w teamie Killaz
Motorsport. Szczerze? Nic mi to nie mówiło, nie miałem zielonego pojęcia o
zespole :) Dzisiaj patrząc na aktualną tabelę WRSMP już wiem co to jest
Killaz Motorsport!
W MOCC jesteś pierwszy w klasie, w WRSMP
trzeci. Twoje wyniki robią wrażenie. Jak przygotowujesz się do zawodów tej
rangi? Odbywasz dużo testów?
W tym roku mój plan zakładał szczególny nacisk na dwa turnieje WRSMP i
MOCC. Do każdych zawodów takiej rangi przygotowuję się bardzo solidnie. Czekam na
dzień, w którym pojawia się itinerer spisuję go sobie w zeszycie lub robię
screena na telefon, po czym wchodzę na rekordy odcinków które będą w danym
rajdzie. Jeżdżę po kolei każdy oes do momentu, gdy zbliżę się jak
najbardziej do rekordu polski czy świata. Natomiast gdy
jakiś odcinek już wcześniej się powtórzył w którejś rundzie automatycznie mam
mniej roboty :) Przejadę go kontrolnie kilka razy i tyle.
"Rysiek" wymaga dużego skupienia i
odpowiednich warunków panujących w domu. Podczas rajdu wyganiasz domowników na
spacer, jeździsz po nocach czy masz na to jakiś inny sposób?
Tak to prawda. RBR wymaga skupienia i koncentracji, a wiadomo że hałas i
niepotrzebne odrywanie się od gry mocno rozprasza. Podczas gdy ruszam na
odcinki wszyscy w domu wiedzą, że Kamil jedzie rajd i nie wolno mu
przeszkadzać. Więc lepiej nie wchodzić, nie wołać, nie dzwonić do póki nie
pozwoli :)
Twoja dziewczyna nie ma nic przeciwko Twoim
startom?
Moja dziewczyna, którą serdecznie pozdrawiam, przyzwyczaiła się już do mojego
zamiłowania. Planując co będziemy robić przez kolejne dni zawsze pada pytanie: masz w tym tygodniu jakiś rajd do przejechania? Hehe :) Wśród znajomych
opowiada, że jak małe dziecko interesuję się jakąś "gierką". Wtedy
to ja muszę sprostować co powiedziała i wytłumaczyć, że to najlepszy
symulator rajdowy w którym organizowane są poważne rozgrywki.
Na jakiej kierownicy jeździsz?
Hehe pytanie odnośnie kierownicy :) Jak już mówiłem ten sezon miał być dla
mnie próbą własnych umiejętności. Chciałem przekonać się jak sobie poradzę
na kierownicy z obecnymi mistrzami klas. Dlatego też nie kupowałem jakiegoś
specjalnego sprzętu. Mogło być tak, że granie mnie znudzi i niepotrzebnie wydam
pieniądze, a więc poszukałem w Internecie i kupiłem :) Formuła Force EX za
50 zł i tak sobie na niej śmigam. Jeśli będę zadowolony z sezonu, to na
przyszły zainwestuję w coś lepszego.
Do tej pory w MOCC ścigaliśmy się głównie
na asfalcie. Kolejne 4 rundy pojedziemy po szutrze. Jak się
czujesz na tej nawierzchni?
Odkąd jeżdżę na kierownicy bardzo polubiłem asfalty. Luźna
nawierzchnia była moim konikiem na klawiaturze. Aktualnie bardzo lubię jeździć
na szutrze i myślę, że będę równie groźnym zawodnikiem na tej nawierzchni.
Aktualnie
trwa Colin Mcrae 1995 WRC Rally. Obrałeś już jakąś taktykę, czy od samego
początku poddasz się kultowemu określeniu "Flatout"?
Na kolejną rundę Colin Mcrae 1995 WRC Rally plan jest prosty. Jedziemy
swoje równym tempem, a wynik sam przyjdzie. Flatout bym tego nie nazwał, ale
odpuszczać nie mam zamiaru.
Jesteśmy na półmetku rywalizacji w Master
of Champions Cup. Jaki jest Twój cel na koniec sezonu?
Początek Master of Champions Cup nie był dla mnie taki kolorowy. Wygrywałem sporo odcinków, jednak zawsze miałem jakieś przygody na których
traciłem czołowe lokaty. Na półmetku zawodów mam prawie 30 pkt przewagi. Będę
trzymał się czołówki i walczył o zwycięstwo w całym turnieju.
Który nasz rajd wspominasz najlepiej?
Jak do tej pory najmilej wspominam rajd Dario Cerrato 1987 ERC Rally. Przez 12 odcinków zmieniałem tylko opony. Rajdówka była niemal bezawaryjna. Na
dodatek pobiłem sobie kilka PB (prywatnych rekordów). Konfiguracja rajdu była typowo pode mnie.
Wszystkie odcinki miałem dobrze opanowane efektem czego było 8/12 zwycięstw
oesowych. Oby więcej takich rajdów w moim wykonaniu.
Co sądzisz o aktualnej sytuacji w rajdach
wirtualnych? Czy masz wrażenie, że w ostatnim czasie powiało pewnego rodzaju
świeżością, czy wręcz przeciwnie?
Jak już wcześniej wspominałem wejście w życie nowych fizyk NGP spowodowało
wielkie poruszenie w świecie wirtualnych rajdów. Zauważyłem, że na pluginie
można spotkać o wiele więcej osób z poza granicy Polski czy Czech. W samych
rogrywkach MOCC spotykamy zawodników z Hiszpani, Bułgari, Estoni czy
Finlandi. Myślę, że jest to dobry kierunek. Gra przez cały czas się rozwija i
wzbudza coraz większe zainteresowanie. Kto wie może za jakiś czas doczekamy się
oficjalnych mistrzostw RBR-a, tak jak League of Legends Championship
Series EU. Chodź mamy tutaj do czynienia z zawodowymi graczami pomiędzy którymi
toczy się walka o spore sumy. No ale od czegoś trzeba zacząć prawda ? :)
W jakim kierunku według Ciebie powinny
zmierzać rozgrywki MOCC? Gdybyś miał taką możliwość, to co byś wprowadził w ich
organizacji?
Rozgrywki Master of Champions Cup nabierają tempa. Organizatorzy biorą
czynny udział w tym co się dzieje na trasie rozgrywanego rajdu i nie tylko. Na
oficjalnej stronie turnieju ciągle się coś dzieje. Wielki plus
ode mnie za konfiguracje rajdów. Zdecydowanie lepiej jedzie się turniej z
większą ilością odcinków. Nie lubię zawodów, gdzie od początku trzeba cisnąć bo jest do rozegrania zaledwie 8 odcinków. W przypadku błędu ciężko jest
cokolwiek odrobić. Nie wiem na ile to jest możliwe ale chciałbym, żeby kiedyś
MOCC został wpisany na "Cup List". Jakieś unikatowe trofea, system punktacji na
pluginie. Może rozgrywki zyskały by większe zainteresowanie niż WRSMP! W
relacjach z rajdów postarał bym się o obszerniejsze informacje. Relacja skupia
się na zwycięscy i pierwszych 3 klasach rajdu. Słabsze ośki są nieco pomijane,
a przecież toczy się tam walka na ułamki sekund! Z drugiej
strony nie na wszystko starcza czasu. Z tym trzeba się pogodzić :)
Wkrótce nasza rodzima runda WRC - Rajd
Polski. Wybierasz się na Mazury?
Niestety zabraknie mnie na Mazurach. Na początku roku plany były takie, żeby
wybrać się na Rajd Polski, zwłaszcza że znajoma ekipa kibiców jedzie. Jednak
plany pokrzyżował urlop, który mam dopiero pod koniec lipca.
Na jakich rajdach w Polsce można Cię
spotkać?
W zasadzie można mnie spotkać wszędzie. Kilka razy udało mi się być na
rajdach na Słowacji i w Czechach. Polska to głownie 3 liga w obrębie śląska i
okolic Krakowa. Występowałem również w roli pilota Citroena Saxo VTS w duecie z
Michałem Worytko. Również jako media m.in. w 4 Rajdzie Zamkowym. Obecnie muszę
pracować w soboty, a to bardzo utrudnia mi wypady na rajdy.
Co chciałbyś powiedzieć swoim rywalom?
Myślę że udało mi się przybliżyć wam trochę swoją osobę.
Teraz znacie mnie nie tylko z imienia i nazwiska. Życzę wam gumowych drzew i
obyśmy jak najdłużej rywalizowali między sobą. Pozdro!
Dzięki Kamil za rozmowę. Życzymy Ci
powodzenia na trasach MOCC i zdobycia upragnionego tytułu.
Dziękuję organizatorom Master Of Champions Cup za zaproszenie mnie do
wywiadu. Życzę Wam samych powodów do radości z trwających rozgrywek. Pozdrawiam!
Rozmawiał
Krzysztof Sądej
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz